TYSIĄCLATKA
1957
Rozpoczęcie robót na placu budowy gmachu tysiąclatki. W 1957 r. w ramach ogólnopolskiej akcji „Tysiąc Szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego” postanowiono zbudować nową placówkę. Na terenach działek szkolnych rozpoczęto budowę szkoły, PowołanoKomitet Budowy, któremu przewodniczyła Bronisława Resz-przewodnicząca Rady Zakładowej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
Na placu budowy
Rada Zakładowa Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy w 50% finansowała budowę. Resztę funduszy zgromadzono ze składek miejscowej ludności. Oprócz wkładów pieniężnych mieszkańcy pomagali przy budowie, dowożąc materiały budowlane, porządkując teren.
1960
1961
29 stycznia 1961 r. nastąpiło uroczyste otwarcie szkoły. W imprezie uczestniczyli przedstawiciele Urzędu Miasta i Dzielnicy, radia, prasy i władz oświatowych. Nie zabrakło oczywiście dzieci, rodziców i nauczycieli, którzy swój wolny czas w okresie ferii zimowych poświęcili na przygotowanie uroczystości. W roku szkolnym 1960/61 do szkoły uczęszczało 279 uczniów.
1962
W roku 1962/63 już 310. Szkoła liczyła 10 oddziałów. Niektóre klasy były bardzo liczne: np. klasa I-46, klasa III- 45, klasa V - 43, klasa VI- 38, pozostałe klasy ponad 25 uczniów, ale były to klasy równoległe. Inauguracja roku szkolnego 1962/63 miała bardzo oryginalny przebieg: po powitaniu dzieci i rodziców przez kierownika, wysłuchaniu przemówienia radiowego Ministra Oświaty,odbyły się pogadanki w klasach, następnie wyświetlono film. Wieczorem po wiecu, z udziałem starszej młodzieży, nastąpiło złożenie wieńców na miejscowym cmentarzu. Tradycja składania kwiatów na grobach poległych przez młodzież szkolną w dniu rozpoczęcia roku szkolnego przetrwała do dziś.
W szkole powstała nowa organizacjaTowarzystwoPrzyjaciół Polsko-Radzieckich, działalność rozpocząłchór szkolny pod opieką Jozefa Nowaka.
1963-64 –Kierownikiem szkoły został Józef Lewański , był nim do 1967 roku.
1965
Rok szkolny 1965/66, był rokiem przygotowań do wymagań szkoły 8 klasowej. Zajęto się szczególnie klasami kończącymi szkołę, myślano także już o klasach pierwszych, które miały rozpocząć ośmioletni tok nauki. Po raz pierwszy wystąpił przydział przedmiotów nauczania zgodnie ze specjalizacją nauczycieli. Rozpoczęto organizowanie klasopracowni, wyposażając je w nowoczesne pomoce naukowe. Założono alpinarium i stację meteorologiczną.
Znaczącą rolę w życiu szkoły odgrywały organizacje: Polski Czerwony Krzyż, Szkolna Kasa Oszczędności, Samorząd Uczniowski, Związek Harcerstwa Polskiego. Ich działalność w latach 1961-1963 przedstawia się następująco:
Polski Czerwony Krzyż- udzielał pierwszej pomocy sanitarnej, organizował konkursów czystości oraz prowadził szkolenia sanitarne I stopnia dla klas VI, które kończyły się egzaminem.
Szkolna Kasa Oszczędności- obejmowała uczniów klas I -VII ; skarbnikami w klasach IV-VII byli uczniowie, w klasach I-IV wychowawcy; najbardziej systematycznie oszczędzający brali udział w losowaniu nagród, dzieci wykonywały gazetki i rysunki propagujące akcję oszczędzania, prowadzono również zbiórkę makulatury.
Samorząd Uczniowski - działalność rozpoczął w roku szkolnym 1962/63; w jego skład wchodzili uczniowie klas V -VII, działała w nim komisja gospodarczo- porządkowa, której celem było organizowanie dyżurów podczas przerw na korytarzach i w szatni oraz komisja oświatowo- kulturalna, która zajmowała się organizowaniem uroczystości szkolnych i pomocą słabszym w nauce.
ZHP- działał od roku szkolnego 1962/63. Funkcjonowały dwie drużyny zuchów w sumie skupiające 50 dzieci. Początkowo opiekunką ZHP była nauczycielka, następnie drużynowa z Hufca Praga- Południe. Członkowie organizacji urządzili Izbę Harcerską, wykonywali kukiełki do teatrzyku, opiekowali się grobami poległych.
W szkole działało również kółko żywego słowa oraz przysposobienie sportowe. Członkowie kółka przygotowywali recytacje wierszy tematycznie związanych z obchodzonymi rocznicami i uroczystościami szkolnymi. Przysposobienie sportowe skupiało chłopców i dziewczęta. Doskonalono i ćwiczono różne formy ruchu, sportu i gier sportowych
Szkoła w tym czasie posiadała wiele nowoczesnych pomocy naukowych: rzutnik, czytnik, episkop, mikroskop, aparat projekcyjny, telewizor, magnetofon, pomoce do ortografii, wykresy pogody oraz piaskownicę. Szkoła posiadała również 50 par nart i łyżew oraz maszyny do szycia.
Działała świetlica szkolna oraz biblioteka. Opieką świetlicy objęci byli wszyscy chętni, a szczególnie uczniowie słabi w nauce oraz uczniowie nie mający odpowiednich warunków w domu. Biblioteka szkolna organizowała konkursy czytelnicze tematycznie związane z Millenium.
Klasy młodsze otrzymywały komplety książek do klas, starsze wypożyczały książki bezpośrednio z biblioteki. Ponadto dzieci z klas młodszych prowadziły zeszyty lektur, prenumerowały czasopisma "Płomyczek" i "Świerszczyk".
Wiele uwagi poświęcano również sprawom wychowawczym: szczególnie zachowaniu się dzieci na przerwach, zwiększeniu dyscypliny, kulturze zachowania. W związku z tym opracowano regulamin szkolny, a każdy z wychowawców przygotowywał jeszcze własny plan wychowawczy.
Także sprawy zdrowia, czystości i higieny osobistej uczniów były również przedmiotem troski rady pedagogicznej. W szkole przynajmniej raz w tygodniu odbywały się kąpiele pod natryskami. Dzieci słabe i chorowite otrzymywały do picia tran
Wyraźnie wzrosła rola świetlicy w życiu szkoły. Już na początku roku szkolnego założono, że to właśnie przy świetlicy będą działały kółka zainteresowań, Powstały:
- kółko żywego słowa i kółko artystyczne przygotowywało ono inscenizacje, przedstawienia teatralne
- kółko techniczne - w jego ramach, uczniowie wykonywali prace użyteczne na rzecz szkoły, brali udział w przygotowaniu dekoracji przy szkole z okazji XIX Międzynarodowego Wyścigu Pokoju, wykonywali również modele urządzeń technicznych oraz eksponaty na wystawę polsko-czechosłowacką, która została zorganizowana na terenie szkoły.
- kółko krawieckie - na zajęciach, którego uczono obsługi maszyn, kroju i szycia (uszyto 5 bluzek, 3 fartuchy, 8 spódnic, 5 sukienek) 28
- kółko geograficzne - zorganizowało 5 wycieczek krajoznawczych.
Znacznie rozszerzyła swoją działalność biblioteka szkolna, bowiem korzystali z niej nie tylko uczniowie, ale także absolwenci i mieszkańcy.
W ramach współpracy szkoły z rodzicami organizowano nie tylko comiesięczne spotkania, ale także prowadzono wywiady środowiskowe z udziałem trójek klasowych. Ponadto organizowano dla rodziców wystawy prac twórczych dzieci
1967
1966/67 – Kierownikiem szkoły zostaję Jerzy Gołąb( do 1972 roku).
1969
W roku szkolnym 1969/70 do szkoły uczęszczało 315 uczniów w 11 oddziałach. Grono nauczycielskie liczyło wówczas około 15 osób32. W miejsce poprzednich komisji powołano zespoły: polonistyczny, matematyczno- przyrodniczy i zespół klas młodszych. Praca wychowawcza szkoły oparta była głównie na pracy Samorządu Uczniowskiego, który współpracował z organizacjami szkolnymi. Do głównych zadań Samorządu należało: organizowanie dyżurów w całej szkole; kontrola działalności poszczególnych agend, organizowanie samopomocy koleżeńskiej; organizowanie uroczystości szkolnych, związanych z obchodzonymi świętami34.
W roku szkolnym 1969/70 w każdej klasie, odbywały się zajęcia związane z tematyką " tydzień kultury na jezdni". W ramach realizacji tego hasła przeprowadzano pogadanki w klasach, wykonywano prace plastyczne, w klasach młodszych przeprowadzano lekcje praktycznego zachowania się pieszych na jezdni. Uczniowie klas V zdobywali karty rowerowe35.
W tym roku zmniejszyła się ilość kółek zainteresowań. Pozostały tylko: plastyczne, krawieckie, matematyczne, recytatorskie, chemiczne.
1971
1971/72 – Alicja Ballue jest dyrektorem szkoły przez 2 miesiące. Wprowadza zwyczaj „pasowania na ucznia”. Następnym dyrektorem szkoły zostaje Barbara Pośpiech ( do 1974 roku)
1971
Z okazji 10- lecia powstania szkoły odbyło się zebranie rady pedagogicznej na temat" Osiągnięcia Polski Ludowej w dziedzinie oświaty na terenie Zerznia"z udziałem byłego kierownika L. Kałęckiego, przedstawiciela Komitetu Rodzicielskiego i radnych. Radę zapoczątkowano uroczystym apelem poświęconym Rocznicy Wyzwolenia Warszawy. Podczas zebrania wspólnie zastanawiano się nad nadaniem szkole imienia, ale ostatecznie sprawę pozostawiono otwartą. Większość czasu poświęcono na dyskusję związaną z rozbudową budynku szkolnego. Zaproponowano zbiórkę pieniędzy.
1973
Już w roku szkolnym 1973/74 odbywały się rady problemowe, których tematem było min. wychowanie zdrowotne dzieci i młodzieży. Do szkoły uczęszczało 215 ucznióww 9 oddziałach. Grono nauczycielskie liczyło około 12 osób. W porównaniu z latami sześćdziesiątymi znacznie zmniejszyła się ilość ucznióww poszczególnych klasach (19- 27);jedynie klasa VIII liczyła 36 uczniów.
1974
W roku szkolnym 1974 /75 w skład szkoły weszły dwa oddziały klas specjalnych (VI, VIII) z rozwiązanej szkoły przy ulicy Paryskiej 25. Zwiększyła się kadra pedagogiczna (liczyła 15 nauczycieli). Do szkoły uczęszczało 243 ucznióww tym 22 z klas specjalnych. Oddziałów było 12, w tym jedno ognisko przedszkolne.
1974 – Dyrektorem szkoły zostaje Alicja Jankowska, pracująca w SP 109 od 1957 roku.
1987
W 1987 roku funkcję dyrektora objęła Elżbieta Pawelska.
1989
2 MAJA 1989 uroczystość nadania szkole imienia batalionów Chłopskich
poczet sztandarowy- chorąży –Karol Lubaniak
asysta- Małgorzata Wojda, Joanna Sakowska
Dziś malujemy pieśnią, wierszem, słowem powszedni trud żołnierski. Malujemy romantykę czasu, gdzie każda komenda, każdy
wystrzał, każda partyzancka pogawędka stawała się historią”
Maciek Lepianka ucz. kl. IVa
1992
W roku szkolnym 1992/1993 funkcję dyrektora szkoły objał Stefan Dejneka. Ustanowiono: Nagrodę Rady pedagogicznej i Nagrodę Dyrektora Szkoły.
1992
Pierwszy numer szkolnej gazetki ukazał się w roku 1992 r. . Przygotowali go uczniowie kl. VI pod opieką księdza Piotra Klimka. W konkursie na tytuł gazetki zwyciężyła :: "BUDA" . Pod takim tytułem gazetka zaczęła się ukazywać od numeru 4. W latach 1992-1996 redakcja szkolnej gazetki korzystała z komputera (na plebani) oraz szkolnego kserografu, a następnie zespół redaktorów korzystał z komputera w bibliotece szkolnej pod opieką Elżbiety Miłkowskiej i Krystyny Krysiuk - polonistki.
1993
Święto Wiosny - Nadejście wiosny obchodzone po raz pierwszy w roku 1993 wspólnie przez uczniów, nauczycieli i rodziców na długie lata stało się szkolną tradycją.
1993
Od 1993 roku najwybitniejsi uczniowie otrzymują Nagrodę Patrona Szkoły
Laureaci Nagrody
1996
Od 1996 roku małymi krokami organizowano "zieloną klasę" , sadzono nowe drzewka, krzewy i kwiaty - obecnie zamieniła się ona w nowe skrzydło szkoły
1996
W roku 1996 pojawił się komputer w bibliotece - zakupiono program biblioteczny MOL. Bardzo szybko, dzieki pomocy uczniów i zaangażowaniu bibliotekarki udało się wprowadzić informacje o książkach , także od roku szkolnego 1997/98 szkolna biblioteka, jako pierwsza w gminie została skomputeryzowana.
Dzięki staraniom Dyrekcji Szkoły oraz wsparciu Rady Szkoły powstała pracownia komputerowa.
1996
W 1996 uczniowie pod opieką pani Joanny Witomskiej zdobyli I i III miejsce oraz wyróżnienia w Konkursie na Herb Gminy Warszawa-Wawer. Powstała wówczas SZKOLNA GALERIA. Wyeksponowano stworzone pod okiem pani Joanny najpiękniejsze prace plastyczne; zostały one oprawione w antyramy, które szkoła otrzymała za wygraną w konkursie.
1997
W roku 1997 rozstrzygnięty został konkurs na "Logo szkoły". Komisja konkursowa pod przewodnictwem pani Joanny Witomskiej pierwsze miejsce przyznała Anecie Maliszewskiej ; w plebiscycie publiczności zwyciężyła praca Anny Stalki - i jej "słoneczko" stało się oficjalnym znakiem rozpoznawczym szkoły.
Pierwotnie "słoneczko" było czarno białe - po raz pierwszy żółty kolor w tle pojawił się w 2000 roku.
1999
8 MAJA 1999 uroczyście obchodzono 10 rocznicę nadania imienia. Nastąpiło uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy ufundowanej przez Ogólnopolski Związek Żołnierzy BCH. Odczytano Akt Erekcyjny oraz Posłanie od Komendanta Głównego Gen. Franciszka Kamińskiego. Miała miejsce UROCZYSTA AKADEMIA. Relacje z uroczystości zamieściła szkolna gazetka.
2000
W latach 2000-2001 dobudowano nowe skrzydło. Wyposażono je w nowoczesny sprzęt. Znalazła tu miejsce druga sala komputerowa, pokoje administracyjne, sale dla sześciolatków, odpowiednio wyposażona biblioteka.
2001
Obchody 40 lecia szkoły - uroczyste otwarcie nowego skrzydła.
2009
Obchody 20 lecia nadania imienia .
2011
Konkurs "Uwolnijmy nasze dzieci od dymu nikotynowego".
2011
Obchody 50 lecia "TYSIĄCLATKI" .
LINIA OTWOCKA - rami - Jubileusz. Dwa budynki, jedna szkoła, wiele wspomnień
Opublikowano: poniedziałek, 10, październik 2011 21:27
Nie każdy już pamięta, a niektórzy może nie wiedzą, że aktualny budynek szkoły 109 na ul. Przygodnej składa się z 2 części, a obecny stan i ujednoliconą elewację uzyskał dopiero w latach 2000/2001. Wcześniej przez lata była tylko ta część, na której znajduje się tablica przypominająca, ze powstała ona w latach1960/61
Jakby sięgnąć do historii Państwa Polskiego i polityki lat 60-tych, to dowiemy się o akcji " Tysiąc Szkół na Tysiąclecie". Mija dokładnie poł wieku od lat, w których jak grzyby po deszczu wyrastały kolejne "Tysiąclatki". Jedna z nich była i jest do tej pory Szkołą Podstawową Nr 109, której w 1989 roku nadano imię Batalionów Chłopskich. Pierwszy rocznik opuścił mury "Tysiąclatki" w roku szkolnym 1960/1961. Wśród uczennic była m.in. mała Ela Gilak, która potem jako Elżbieta Zielińska pracowała tu przez lata będąc nauczycielką historii. Dziś - po krótkiej przerwie - w związku z przejściem na emeryturę - znowu naucza dzieci i tak wspomina te lata: "Tu, gdy miałam 7 lat, zaczęła się moja przygoda za szkołą. Kierownikiem szkoły był p. Leonard Kałęcki. Postać bardzo zasłużona dla oświaty w Zerzniu, gdyż był nauczycielem i budowniczym nie tylko Tysiąclatki, ale dwóch jej poprzedniczek. Tę jednak ukochał najbardziej i nazywał ją Pałacem, bo była taka duża i piękna, jak na tamte czasy. Pan Kałęcki spędzał w szkole wiele czasu. Zdarzało się, że pracował nawet w wakacje. Był bardzo wymagający, ale traktował wszystkich po ojcowsku - z troską, choć rygorystycznie. Zależało mu na prestiżu szkoły i podnoszeniu poziomu nauki. Gromadził liczne pomoce naukowe, których nazwy brzmią dziś nieco archaicznie, jak episkop, mikroskop, magnetofon, aparat projekcyjny, czy maszyna do szycia. Na stanie szkoły były też narty i łyżwy, które uczniowie mogli wypożyczać. W szkole przynajmniej raz w tygodniu odbywały się apele poranne, a także miały miejsce kąpiele pod natryskami. Te drugie, by podnieść stan higieny wśród uczniów. Nie sposób nie pamiętać regularnych wizyt w klasach pani higienistki. Niektóre dzieci, szczególnie te słabsze i bardziej chorowite, otrzymywały do picia tran, by wzmocnić zdrowie i odporność. Pamiętam, że w szkole działały takie organizacje jak SKO , PCK, ZHP, no i Samorząd Uczniowski. Istniały liczne koła zainteresowań, jak kółko żywego słowa, artystyczne, zajęć praktycznych, plastyczne, fotograficzne, czy sportowe. Ważną role odgrywała świetlica i biblioteka. Poza p. Kałęckim, który w latach 60-tych przeszedł na zasłużoną emeryturę, mam jeszcze w pamięci moich innych nauczycieli, jak p. Dindorf, p. Karczewską, p. Bojakowską, czy p. Świeczko, który uczył muzyki, grał na skrzypcach i prowadził chór szkolny. Nie sposób zapomnieć mojej wychowawczyni, p. Zofii Gralak oraz p. Alicji Jankowskiej -wychowawczyni klasy równoległej do mojej. Ta druga była potem wieloletnią dyrektorką tej szkoły. Z sentymentem powracam do tamtych lat szkolnych, w których nosiłam -jak wszyscy - granatowy fartuszek z białym kołnierzykiem, a na rękawie tarczę z dumnym numerem 109. Kocham do dziś moją szkołę, bo z nią związałam prawie całe moje życie i z łezką w oku czekam na jej kolejny Jubileusz". Dziś szkoła wygląda zupełnie inaczej. Jest kolorowa, duża (ciągle za mała) i nowoczesna. Uczy się w niej ponad 500 dzieci, a stanowisko dyrektora od prawie 20 lat pełni dzielnie p. Stefan Dejneka, równie oddany tej placówce, jak wspomniany wcześniej pierwszy kierownik- p. Ignacy Leonard Kałęcki. Na zakończenie swoich wspomnień pani Zielińska napisała: " Mam nadzieję, że kolejni absolwenci będą tak samo kochać naszą starą i nową budę jak ja". I oby tak było, czego należy życzyć nie tylko z okazji jubileuszu 50-lecia, na który Tysiąclatka zaprasza w dniach 14-15 października 2011 r. Będą oczywiście przywołane lata 60! Nie może być inaczej! Niech odżyje wspomnień czar!
_______________________________________________________________________
| 20 października 2011| Hanna KOWALSKA Święto szkoły z tradycjami – Dzień Edukacji Narodowej w SP 109
Tegoroczny Dzień Edukacji Narodowej dla Szkoły Podstawowej nr 109 im. Batalionów Chłopskich w Zerzniu był wyjątkowy – tego dnia odbył się jubileusz 50-lecia szkoły. Choć tak naprawdę 50 lat istnieje jedynie obecny budynek szkoły – został wybudowany w 1961 roku w ramach akcji „Tysiąc szkół na tysiąclecie” (tysiąclecie istnienia państwa polskiego) - a sama szkoła znacznie dłużej. Jej historię przedstawiliśmy Państwu TUTAJ.
Święto zerzeńskiej podstawówki rozpoczęło się występem artystycznym dzieci, w przepięknie na tę okazję udekorowanej sali gimnastycznej. Gdyby nie podłoga z wyrysowanymi liniami do gier zespołowych, praktycznie nie można byłoby poznać, że to sala gimnastyczna – wysiłek stworzenia z niej na ten dzień sali widowiskowej zaowocował w stu procentach. Na szczególną uwagę zasłużyło tło sceny, które stanowił dużych rozmiarów rysunek dawnego budynku szkoły. Akademia szkolna nie była standardową deklamacją okolicznościowych wierszy i odśpiewaniem takich piosenek. Było to przedstawienie, którego treść stanowiło szukanie przez uczniów pomysłów na uczczenie jubileuszu szkoły, przeplatane pomysłowymi przeróbkami znanych piosenek na utwory traktujące o rocznicy. Znalazł się wśród nich także wakacyjny hit muzyczny „Radio Hello” grupy Enej. Scena szkolna gościła również Chór Wawerski, który uroczyście odśpiewał hymn narodowy, pieśń „Gaude Mater Polonia” i hymn szkoły, ale także piosenki z repertuaru rozrywkowego.
Widownię po brzegi wypełnili nie tylko rodzice uczniów aktualnie uczęszczających do szkoły, nauczyciele i inne osoby zawodowo z nią związane, ale też dawni pracownicy szkoły, jej absolwenci i przyjaciele, a także liczne grono zaproszonych gości: przedstawiciele Dzielnicy Wawer wraz z zastępcą burmistrza –panem Przemysławem Zaboklickim, przedstawiciele patrona szkoły, m.in. prezes Ogólnopolskiego Związku Żołnierzy Batalionów Chłopskich - mgr Stanisław Ozonek, przedstawiciel Mazowieckiego Kuratora Oświaty – pani Agnieszka Żak i wiele innych znamienitych osób.
Po części artystycznej nastąpiła ta bardziej oficjalna z przemówieniami, w których goście złożyli serdeczne życzenia dyrekcji i pracownikom „jubilatki”. Z pewnością bardzo miłą chwilą dla dyrektora - pana Stefana Dejneki - był „otwarty mikrofon”, w ramach którego kolejne osoby, niezapowiedziane w programie uroczystości, przekazywały wyrazy uznania dla placówki, okolicznościowe upominki i również najserdeczniejsze życzenia na przyszłe lata. Nie zabrakło indywidualnych nagród i wyrazów uznania ze strony dyrekcji dla byłych i obecnych pracowników szkoły oraz osób z komitetu rodzicielskiego. Nastrój wzruszenia i czar wspomnień rozprzestrzeniał się, pozytywnie „zarażając” wszystkich.
Poza akademią i poczęstunkiem, na którym nie mogło oczywiście zabraknąć imponującego tortu i gromkiego „Sto lat”, szkoła przygotowała wystawy: w piwnicy można było obejrzeć przedmioty codziennego użytku, prasę i książki z dawnych lat, na drzwiach klas odtworzono starą numerację sal, ustawiając przed drzwiami ich ówczesne wyposażenie, w bibliotece można było oglądać oryginalną wystawę „Elementarze świata”, gdzie autentycznie zgromadzono te pierwsze dziecięce podręczniki ze wszystkich kontynentów, a w sali komputerowej wyświetlane były z rzutnika zdjęcia ze szkolnej kroniki – począwszy od skanów bardzo starych zdjęć, a skończywszy na najnowszych fotografiach. Płytę ze zdjęciami można było nabyć jako cegiełkę na utworzenie w bibliotece SP 109 „Bromboteki” (o projekcie tym pisaliśmy w ósmym (majowym) numerze „WWS”, numer do pobrania w archiwum wydań drukowanych).
Następnego dnia kontynuowano świętowanie jubileuszu na sportowo i rozrywkowo, odbyły się m.in. rozgrywki finałowe Mini Euro 2012 czyli turnieju piłkarskiego o puchar dyrektora szkoły, w którym startowały drużyny ojców uczniów szkoły w barwach reprezentacji krajów europejskich. Wieczorem można było potańczyć na balu "Te szalone lata 60-te", na którym obowiązywały stroje z epoki.
Ostatnim akcentem rocznicowym będzie "Jubileuszowa wycieczka integracyjna" Rady Pedagogicznej do Sandomierza w najbliższy weekend.
Redakcja „Wawerskich Wiadomości Sąsiedzkich” życzy Szkole Podstawowej Nr 109 wielu sukcesów i radości w dalszej pracy.
| 6 października 2011| BM Jubileusz 50+ Szkoły Podstawowej nr 109
Zbliża się doroczne święto oświatowe – Dzień Edukacji Narodowej, zwany kiedyś Dniem Nauczyciela. To dobra okazja, by zapoznać się z historią jednej ze szkół na naszym terenie, która właśnie w dniach 14–15 października br. będzie świętowała swój jubileusz. Jaki to jubileusz, widać w tytule, i tu małe wyjaśnienie, skąd wziął się plus: plus znaczy więcej i o tym „więcej” warto się dowiedzieć przy takiej okazji
Zacznijmy od początku. Pierwsze wzmianki o szkolnictwie na terenie Zerznia i okolicy pochodzą już z początków XVII wieku, kolejne z XIX wieku, a w dokumentach wymienia się takie – nieużywane już dziś – określenia szkoły jak: parafialna, elementarna, powszechna czy ochronka.
Niewiele jest informacji szczegółowych z tamtych zamierzchłych czasów, warto jednak przybliżyć historię późniejszą, bo sięgającą lat międzywojennych. Wtedy właśnie pojawia się po raz pierwszy okrągła pieczęć szkoły o treści „Publiczna Szkoła Powszechna – Zerzeń”. To niesamowite, że są wśród nas tacy ludzie – jak choćby pani Leokadia Filipowicz z d. Bochenek – którzy pamiętają ten czas i z łezką w oku wspominają swoich nauczycieli, a zwłaszcza ulubionego, wyjątkowego – Wacława Wojtyszkę, czy ówczesnego kierownika szkoły, Leonarda Kałęckiego. To oni dwaj wraz z innymi nauczycielami oraz okolicznymi mieszkańcami – wobec rosnących potrzeb – zabiegali o budowę nowej szkoły na tym terenie. Założyli w latach 30. Komitet Budowy Szkoły i udało im się zrealizować inwestycję. Już w 1935 roku dzieci mogły przekroczyć próg skromnej, ale nowej szkoły. Była ona przez kilka kolejnych lat rozbudowywana, by sprostać rosnącym ciągle potrzebom.
Wybuch wojny przerwał te prace, ale nie zniweczył planów. Mimo toczących się na tym terenie działań wojennych trwało tajne nauczanie. Dzieci marzyły jednak cały czas o powrocie do szkoły. Niestety budynek szkoły zajęli Niemcy, by ostatecznie zniszczyć go całkowicie w czasie Powstania w 1944 r. Niezłomni mieszkańcy i nauczyciele nie odpuścili. Ich dzieci musiały się gdzieś uczyć. Odżyła idea kolejnej budowy. Prawie na gruzach tej przedwojennej, bo tej nie dało się już podnieść, piął się do góry nowy budynek szkoły. Cegły z rozbiórki starej szkoły posłużyły jako budulec. Był więc w tej nowej jakby fragment starej. Ta nowa inwestycja bazowała też na starym projekcie, który się zachował, ale ze względu na okrojone środki wybudowano skromniejszy budynek. Lekcje ruszyły już na przełomie 1946/47 roku. Był to wielki sukces wszystkich zabiegających o szkołę ludzi. Tętniło w niej życie, a gwar dzieci, których ustawicznie przybywało, cieszył nauczycieli i znowu mobilizował do dalszych działań, również budowlanych. Intensywnie myślano o tym w latach 50. I zaistniała taka możliwość.
Wielkimi krokami zbliżał się jubileusz 1000-lecia chrztu Polski. Episkopat Polski przygotowywał kilkuletnie obchody kościelne. Przeciwwagą dla nich były świeckie obchody, w ramach których rzucono m.in. hasło „Tysiąc szkół na tysiąclecie”, by czynem uczcić 1000-letnią historię państwa polskiego. Ówczesny kierownik szkoły, Leonard Kałęcki, jakby tylko na to czekał. Od razu przystąpił do akcji. Jedną z tysiąclatek zaczęto budować właśnie w Zerzniu. Pierwszy dzwonek w nowym budynku zadźwięczał w 1961 roku. Wszyscy byli z tego dumni, a niektórzy nazywali nową szkołę pałacem – tyle tam było sal i pomieszczeń.
Jak nietrudno obliczyć – mija właśnie dokładnie 50 lat od tego momentu. Szkoła od dawna nie przypomina pałacu, ale nadal służy dzieciom i ma dalszą swoją historię, również budowlaną. W latach 2000-2001 została bowiem rozbudowana i zyskała nową, ujednoliconą elewację. Już nie wygląda jak typowa tysiąclatka sprzed 50 lat, ale przypomina o tym pamiątkowa tablica na murze od strony ulicy. W historii szkoły był jeszcze jeden ważny moment – nadanie w 1989 roku imienia Batalionów Chłopskich.
Dziś uczy się tu ponad 500 dzieci, pracuje ok. 80 osób. Wśród nich jedna z nauczycielek, która najpierw była uczennicą nowej wówczas tysiąclatki, potem zaś przez wiele lat nauczycielką historii. Po krótkiej przerwie, związanej z przejściem na emeryturę, znowu jest aktywną nauczycielką i kopalnią wiedzy o tamtych czasach. Mowa o pani Elżbiecie Zielińskiej z d. Gilak. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o jeszcze jednej osobie, związanej z placówką najdłużej, bo od roku 1949/1950. Wtedy to mała Basia zaczęła tu naukę, jeszcze w starym budynku szkoły, by potem, w roku 1961, wrócić do nowo wybudowanej tysiąclatki jako pracownik administracji. Pani Barbara Gawryszewska z d. Zadrożna – bo o niej mowa – pracuje w szkole do dziś.
Kierowników i dyrektorów ta placówka miała ośmiu. O pierwszym, Leonardzie Kałęckim, już była mowa. Aktualnie – od prawie 20 lat – funkcję tę z wielkim oddaniem pełni Stefan Dejneka, któremu marzy się kolejna rozbudowa, bo młode osiedla ciągle zasilają kolejne roczniki uczniów. To cieszy i zobowiązuje, a być w szkole z taką historią i tradycjami to prawdziwy zaszczyt.
Wszystkich zainteresowanych opisaną placówką, jej historią i aktualnym funkcjonowaniem zapraszamy oczywiście na 14–15 października 2011 r., by razem – z dumą i radością – celebrować jubileusz 50+ Szkoły Podstawowej Nr 109 im. Batalionów Chłopskich w Warszawie przy ulicy Przygodnej 2.