Po odegraniu Mazurka Dąbrowskiego i Hejnału Warszawskiego głos zabrała Renata Kaznowska, wiceprezydent miasta stołecznego Warszawy, która podkreśliła, że oddając cześć poległym i pomordowanym na wschodzie, powinno się pamiętać, że agresja sowiecka przyniosła ogromne cierpienia ludności cywilnej m.in. masowe deportacje i zbrodnie wojenne. – Współczesnym konfliktom zbrojnym również towarzyszy cierpienie niewinnych ludzi. Dbajmy o międzynarodową Solidarność i pomoc humanitarną. Pamięć o agresji sowieckiej jest ważna dla naszej tożsamości narodowej – stwierdziła.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell przypomniał, że w rocznicę agresji sowieckiej „chylimy czoła przed obrońcami Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej, wspominamy poległych i zamordowanych uczestników walk o wolność naszej Ojczyzny, polskich żołnierzy i funkcjonariuszy policji spoczywających w mogiłach na wschodzie”. Zwrócił uwagę, że Rosja tak jak dawniej, również obecnie fałszuje historię i zakłamuje prawdę. – My znamy doskonale tę metodę. ale ubolewamy. że tak wiele osób na świecie wciąż daje się nabierać na określenia typu „operacja specjalna” tak jak w czasie komunizmu na rzekomą „bratnią pomoc” – powiedział. Dodał, że rocznica agresji sowieckiej „to groźne memento dla tych, którzy wierzyli że wolność i pokój zostały nam dane raz na zawsze”. – To ważna lekcja, która powinna uczyć nas jednoczenia się wokół wartości. Tu powinniśmy szukać trwałej jedności narodowej – przekonywał.
Prezes Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oraz współtwórca pomnika, gen. dyw. w st. spocz. Leon Komornicki, wyjaśnił jego symbolikę i przypomniał, że monument jest „jedynym zadośćuczynieniem pamięci pomordowanych na «nieludzkiej ziemi» i jedynym zadośćuczynieniem rodzinom katyńskim oraz rodzinom sybirackim”. – Stoi przed nami zadanie zbudowania takich zdolności sił zbrojnych i potencjału obronnego państwa, żeby Rosja nigdy nie ważyła się zaatakować, tylko w ten sposób zapewnimy pokojowy rozwój i przetrwanie polskiego narodu – powiedział.
Głos zabrał także Michał Krzysztof Wykowski, prezes zarządu głównego Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939. Przypomniał okoliczności wkroczenia wojsk sowieckich i terror okupanta ze wschodu. Podkreślił, że totalitaryzm pozostaje trwałym zagrożeniem dla współcześnie żyjących. Podziękował organizatorom uroczystości i asyście za godne upamiętnienie ofiar sowieckiej agresji. Wiersz „Podróże”, własnego autorstwa odczytał autor pomnika Marian Biskupski.
Modlitwę międzyreligijną rozpoczął ks. por. Karol Bernatek, wikariusz katedry polowej. – Boże miłosierny, błagamy Cię za naszymi rodakami którzy nie wahali się w obronie Ojczyzny złożyć największej ofiary to jest swojej krwi i życia. Spraw, Boże aby stali się oni uczestnikami wiecznego zbawienia. Bądź łaskaw dla tych, którzy polegli służąc wiernie ojczyźnie. Błogosław nam, którzy wspominamy ich imiona i żyjemy na tej ziemi. Spraw, abyśmy potrafili miłować naszych braci jak Twój Syn nas umiłował. Ojcze odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy tym, którzy przeciw nam zawinili – modlił się kapelan. Modlitwę odmówili także przedstawiciele duszpasterstw prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego. Rabin Michael Schudrich odśpiewał Psalm 23.
Oficer stołecznego garnizonu odczytał apel pamięci, po którym nastąpiła salwa honorowa, a następnie delegacje złożyły wieńce przy pomniku. Uroczystość zakończyło odegranie „Marszu Sybiraków” i odprowadzenie kompanii reprezentacyjnej oraz pocztów sztandarowych.